Atrakcje w okolicy | ||||||||
| ||||||||
| ||||||||
| ||||||||
|
|
Miejsce pamięci - pomnik upamiętniający lotników litewskich Staponasa Dariusa i Stasysa Girenasa, którzy odbywając lot wyczynowy samolotem ,,Lituanica'' z Nowego Jorku do Kowna zginęli w Pszczelniku 17 lipca 1933 roku. Autorem pomnika jest V. Landsbergis. Miejsce pamięci wraz z muzeum wpisany jest do rejestru zabytków województwa zachodniopomorskiego, malowniczo wkomponowany w lasy Nadleśnictwa. Do pomnika prowadzą kierunkowskazy ustawione w Pszczelniku przy drodze asfaltowej Myślibórz-Dębno.
W 1933 roku dwaj litewscy lotnicy – Steponas Darius i Stasys Girenas podjęli się karkołomnego jak na owe czasy wyczynu. Za własne pieniądze – 3 200 dolarów kupili stary, mocno wyeksploatowany samolot typu Bellanca CH-300 Pacemaker i podjęli decyzję o przelocie nad Atlantykiem. Początkowo planowali przelot z Nowego Jorku do Kowna i z powrotem, jednakże nie uzyskali zgody od rządu litewskiego, do którego skierowali prośby o sfinansowanie kosztów przelotu powrotnego.
Odległość z Nowego Jorku do Kowna wynosiła prawie 7100 kilometrów. Wyruszyli 15 lipca 1933 roku samolotem nazwanym „Lituanica”. Chcieli rozsławić w świecie swoją niewielką ojczyznę. Wystartowali o godzinie 6:24 z lotniska dzisiaj znanego jako lotnisko im. Johna F. Kennedy’ego.
Przelot nad Stanami Zjednoczonymi i Atlantykiem przebiegł sprawnie. W pobliżu Europy natrafili na silną burzę. Zmienili więc trasę przelotu, ominęli Londyn i przelecieli nad Szkocją, Morzem Północnym i Kilonią.
16 lipca w godzinach wieczornych „Lituanikę” zauważono nad Stargardem Szczecińskim. Lotnicy mieli wówczas za sobą ponad 35 godzin lotu i około 6 400 km trasy. 17 lipca 1933 roku ich samolot rozbił się w lesie w pobliżu miejscowości Kundham (Pszczelnik).
Szczątki samolotu znalazła dziewczyna z pobliskiej miejscowości, która wybrała się do lasu na grzyby.
Lot Dariusa i Girenasa oraz ich tragiczna śmierć przez wiele tygodni nie schodziły z łamów prasy światowej. Do dziś nie do końca znane są okoliczności katastrofy. Wprawdzie sprawozdanie specjalnie powołanej do zbadania przyczyn wypadku komisji wykluczyło zestrzelenie samolotu przez niemiecką artylerię, z drugiej jednak strony nie podało żadnych innych przyczyn w sposób przekonywujący.
Po katastrofie zwłoki lotników przewieziono do Soldin (Myśliborza) a następnie przez Szczecin do Królewca, gdzie odbyła się uroczystość żałobna. Pochowani zostali w Kownie, na Cmentarzu Wojskowym.
Galeria zdjęć | ||
Galeria wideo | ||
Recenzje | dodaj swoją recenzję |